niedziela, 8 września 2013

Geje nie biorą się z kapusty

Ostatnio naszła mnie taka przewrotna myśl: a może połowa gejów to po prostu leniwi mężczyźni?
Ale po kolei.
W krótkim odstępie czasu i ja, i mój znajomy zmienialiśmy mieszkanie. Ja jestem dziewczyną, więc w przeprowadzce pomagał mi mój chłopak. Oczywiście nie nanosiłam się za dużo, a jak już, to raczej co lżejsze rzeczy.
Później rozmawiałam z tym znajomym i on tak sobie narzekał, jak to ciężka (dosłownie i w przenośni) sprawa, taka przeprowadzka. No i właśnie wtedy pomyślałam sobie: kobiety mają mężczyzn do pomocy w takich sytuacjach. A może mężczyźni, którzy nie chcą się za bardzo męczyć, też znajdują sobie mężczyzn do pomocy? I zostają gejami?
Póki co nie wymyśliłam jeszcze skąd się bierze ta druga połowa. Stay tuned!

2 komentarze:

  1. czytuję Twój blog już od pewnego czasu, jakoś niedawno przeszło mi przez myśl, że nie wspomniałaś nigdy/albo prawie nigdy o znajomych i swoim chłopaku(jako niepoprawna romantyczna, fanka Casablanci czy Nothing Hil, takie kwestie najbardziej mnie interesują - niestety owa typowa kobieca cecha we mnie tkwi i jest bardzo zakorzeniona), co jest raczej rzadkością wśród blogerek. Akurat dziś wchodzę, czytam i jest krótkie wspomnienie o tym ;) Tak apropo pierwszej myśli, która pojawiła sie czytając notkę. Podoba mi się Twój styl pisania, jest dość swobodny i błyskotliwy. Liczę na dluższe notki!
    p.s. tak z czystej ciekawości, czy Twoi przyjaciele i Twoj chłopak czytają tego bloga? czy jest to tylko blog dla internetownych "przechodniów"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, dzięki bardzo za komentarz, nawet nie wiesz, jak dużo mi sprawił frajdy. Po pierwsze - romantyzm nie jest "niestety", przynajmniej moim zdaniem :D. I też uwielbiam te filmy, o których piszesz. Bloga pokazałam chłopakowi i siostrze, ale generalnie raczej się nim nie chwalę, tym fajniej, że widzę odzew!
      Ps. Dłuższe notki jakoś średnio mi się tworzą...

      Usuń